piątek, 22 lipca 2011
Bogato zamieszkany świat GW, może kiedyś go odkryje.
Jestem świeżo po obejrzeniu drugiego i trzeciego sezonu serialu Gwiezdne Wojny: Wojny klonów. Pierwszy sezon obejrzałem dużo wcześniej. Piszę o tym gdyż od razu ten serial mi się spodobał, a muszę przyznać że nie byłem wielkim fanem gwiezdnych wojen. Jak to ja, mi się musi podobać coś innego niż innym ;) Co mi się nie podobało? Może nie tak, po prostu nie wciągnęła mnie ta historia oraz całe uniwersum Gwiezdnych Wojen. Niby jest zamieszkane przez tak wile ras i ma tak bogatą historię. Właśnie może tej historii brakowało. Jest może gdzieś podręcznik historii Gwiezdnych wojen? Na pewno by mnie zainteresował. Każdym ma swoje gusta ale o gustach się nie dyskutuje :p Za to serial wciągnął mnie już od pierwszej chwili i to na tyle że w tej chwili jestem wręcz na głodzie i poważnie się zastanawiam czy nie obejrzeć pełnometrażowych gwiezdnych wojen. Co jest takiego dobrego w serialu? Hmmm na pewno postać Asoki Tano i Obi Wan Kenobiego oraz relacje między nimi a Anakinem. Serial bardzo mi się podoba, przez co zyskuje całe uniwersum i racy prze które jest zamieszkane. Niestety teraz będę musiał czekać na czwarty sezon :(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz